Jestem nowy na forum i to pierwszy mój post.
Kilka dni temu chodziłem sobie z wykrywaczem po dużym polu, nieuprawianym od kilku lat, z najbliższymi zabudowaniami odległymi około kilometra. No i przypadkiem (bo na żelastwo miałem ustawioną średnią dyskryminację) trafiłem na głębokości jakieś 20 cm na taką bryłkę metalu:
http://picasaweb.google.com/lukub22/AlbumBezTytuU#
Bryłka była dziwnie gruba i całkowicie płaska z jednej strony. Zabrałem do domu i z ciekawości uciąłem szlifierką kawałek żeby zobaczyć go od środka.
Zgłębiając potem wiedzę o meteorytach wyczytałem że szlifierką metków ciąć nie wolno, niestety po fakcie (jeśli by się okazało że to meteoryt

Z tego co zauważyłem ta bryłka jest podobna do meteorytu morasko tutaj:
http://jand.webd.pl/met/viewtopic.php?t=594&sid=dbdc2a80536b083dcf58979511c2dd9a
Czy możliwe jest, że meteoryt żelazny staje się aż tak płaski z powodu kontaktu z atmosferą? [/quote][/code]