witam.pytanie czy meteoryt żelazny mógłby przetrwać przetapianie , zachować figury po trawieniu kwasem [o ile to są figury] i zachować taki kształt ,wydobyłem go ze szlaki ,obstukałem żużel i taki się zachował . cała bryła waży z 20 kg,ale większość to drobnica . ten kawałek 134 gr.proszę o opinię ,dziękuje
Ostatnio edytowano N kwi 26, 2015 11:34 am przez sopel, łącznie edytowano 1 raz
Szczególnie pierwsze zdjęcie robi dobre wrażenie, myślę, że ktoś skusi się aby przyjrzeć się mu bliżej. Przy wygrzewaniu pow. 500 oC figury Widmanst. zanikają - ktoś już na forum fajnie to opisał i było zdjęcie (może gdzieś mam).
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie..." - Alchemik, Paulo Coelho
Z tym też wszystko możliwe, niektóre meteoryt nie mają w ogóle żadnej uporządkowanej struktury... Idz z nim na jakiś większy skup złomu i poproś aby strzelili spektrometrem i spisz dane . Powinno wyjść co to?
p.s. Figury Widmanstättenainie to Figury Widmanstättena a linie Neumana to linie Neumana a powyższa struktura to żadna z nich co nie oznacza ,że to nie meteoryt .