A oto top10 wg. mnie, wszystko dokładnie opisałem (przynajmniej top6, dalej już usypiałem

), gdybym gdzieś zrobił błąd bardzo proszę mnie poprawić :
1.Pułtusk - oczywiście Polski meteoryt, do którego mam największy sentyment, ze względu na moje poszukiwania z nim związane.
2.Hoba - największy z największych meteorytów.
3.Sikhote-Alin - i tu znowu sentyment

pierwszy meteoryt w mojej kolekcji, oraz jeden z najpopularniejszych meteorytów, dostępnych na każdej giełdzie .
4.Morasko - Polski Meteoryt żelazny, który zrobił śliczne kratery koło Poznania
5. Świecie (Schwetz)

- Piękny polski meteoryt, który miałem okazje widzieć na żywo na Edukacyjnym pikniku meteorytowym w Świeciu, dlatego jest na 5 miejscu

.
6.Fukang - W związku z tym, iż moim ulubionym rodzajem meteorytów są pallasyty to jest to piękny chiński pallasyt, na który na razie mnie nie stać, ale na pewno kiedyś sobie taki sprawie, ponieważ mam już tyle rzeczy z Chin, ale pallasytu z Chin jeszcze nie mam
7.Norton County - śliczny meteoryt w mojej kolekcji
8.Mundrabilla - Gdy na niego spoglądam od razu mi się poprawia humor

pięknie widoczne figury Widmanstattena oraz Linie Neumanna, przynajmniej na moim okazie
9.Willamette - na zawsze utkwił w mojej pamięci przez śmieszną starą rycinę przedstawiającą oto ten meteoryt w którym leży dziecko
10. Canyon Diablo - w związku z moim marzeniem ujrzeć krater Canyon Diablo lub jak kto woli Barringera to stawiam ten meteoryt na 10 miejscu, po za tym był to mój ulubiony meteoryt, gdy miałem tylko Sikhote-Alin
P.S. Pisałem i zastanawiałem się nad tym tak długo, że aż mnie wylogowało i noc mnie zastała

Z góry przepraszam za rozpisanie się
