Okazy empiryka*

jeśli masz podejrzenie, że znaleziony okaz jest meteorytem, zapytaj - to jest właściwe miejsce!

Moderatorzy: webimage, Kenny

Postprzez Jacek Drążkowski » Śr sty 16, 2008 9:42 pm

proszę o wybaczenie, ale ostatnio mam więcej zaległości niż przyległości - może tak wreszcie spróbować samodzielności w publikowaniu zdjęć w internecie? to naprawdę nie jest trudne - jedynie trochę czasu trzeba poświecić...
Astronomia i muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
Avatar użytkownika
Jacek Drążkowski
meteorytoman
 
Posty: 4846
Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 9:32 pm
Lokalizacja: Lidzbark Warm.

Postprzez empiryk* » Pt sty 18, 2008 12:06 pm

Ależ ! Panie Drązkowski !
Gdzież by mi takie jakieś ponaglenia względem Pana uskuteczniać .
Cierpliwy jestem , więc mogę poczekać . Nie spieszy mi się .
empiryk*
 

Postprzez Cieszyniak » N sty 20, 2008 7:41 pm

Panie Jacku Drążkowski wystaw pan w końcu te zdjęcia...Ja też jestem ich ciekawy.
Cieszyniak:)
Cieszyniak
meteorytoman
 
Posty: 39
Dołączył(a): Śr lis 07, 2007 6:23 pm

Postprzez Jacek Drążkowski » Pn sty 21, 2008 5:28 pm

Dziś pierwszy dzień urlopu, więc proszę, spełniam Wasze prośby :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

mam nadzieję, że autor zdjęć oświeci nas i wyjaśni, co one przedstawiają i na jakie szczegóły należy zwracać uwagę
Astronomia i muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
Avatar użytkownika
Jacek Drążkowski
meteorytoman
 
Posty: 4846
Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 9:32 pm
Lokalizacja: Lidzbark Warm.

Postprzez empiryk* » Pn sty 21, 2008 10:39 pm

Nooo !
WIELKIE i serdeczne podziękowania ! Ech ! Życzliwy i uczynny z Pana
człek .
pozdrowaśki
empiryk*
 

Postprzez ytx » Wt sty 22, 2008 12:35 am

Panie empiryk można wiedzieć czemu zaleca mi pan wystawianie się na forum geologicznym a sam niestosuje się do swych cennych rad?
Co do tego czegoś. Wygląda mi to na jakąś skałę osadową, złożoną z węglanów, syderytu, oraz jeżeli barwa na zdjęciu jest taka sama jak w rzeczywistości glaukonitu lub soli metali. Jest obrośnięta jakimiś żyjątkami stąd ten kolor z wierzchu. Proponuję 10% kwas solny. Talie jest moje zdanie. Zresztą nie wiem na jednym zdjęciu zielone na drugim białe na jeszcze innym fioletowe. Oczywiście mogę się mylić bo wróżką nie jestem i ze zdjęć bez opisu mam do powiedzenia tyle. A jeśli pańska wiedza jest tak rozległa jak pan twierdzi to niech pan sam umieszcza zdjęcia w Internecie i je opisuje.
ytx
meteoryt
 
Posty: 16
Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 12:50 am

Postprzez meteoryty-kamada » Wt sty 22, 2008 12:06 pm

Na dodatek przy tak rozległej wiedzy nie umieć samemu wkleić zdjęć na forum :twisted: Oczywiście nie wypada napisać że to nie meteoryt bo dostanę po uszach od Pana e....* :wink:
Tak więc jest to 100% meteoryt. Proszę spojrzeć na te piękne chondry na przedostatnim zdjęciu no i tak skorupa obtopieniowa, mniam mniam :wink:
Teraz wystarczy dokładnie go sklasyfikować, opublikować w jakimś poczytnym piśmie ( np: :Meteoryt :wink: ) i zgarnąć kupę kasy i pochwał, bo to o to pewnie chodzi komuś kto znajduje 5 nowych meteorytów tygodniowo. Szczęściarz z Pana Panie empiryk* :twisted:
Wiem że mnie poniosło ale irytują mnie strasznie tacy ludzie i nie odpuszczę. :roll:
Avatar użytkownika
meteoryty-kamada
meteorytoman
 
Posty: 85
Dołączył(a): N lut 25, 2007 5:39 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ytx » Wt sty 22, 2008 2:35 pm

Tak zgadzam się z meteoryty-kamada jest to bardzo rzadki okaz, który przyleciał z poza układu słonecznego(na miotle). Nie daj się zrobić w balona jest wart minimum 1000000 zielonych, na twoim miejscu, zainwestowałbym w kasę pancerną, lub zakopał go w ogródku (i tam jest jego miejsce tego typu meteoryty mają niespotykaną właściwość z pewnością użyźniają glebę).
ytx
meteoryt
 
Posty: 16
Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 12:50 am

Postprzez empiryk* » Cz sty 24, 2008 1:09 am

ytx
Zalecenie korzystania z " tamtego " forum - zgodnie z treścią postu
odpowiadającego jako pierwszy po Twoim " wejściu " na forum .Jeżeli
pytasz o taką oczywistość to ......?....albo coś z logiką ... na ....? bakier ?
albo w pośpiechu ( bez zastanowienia jaki będzie wydźwięk tego postu )
chciałeś empirykowi dopier.....ć ( dokopać ). No i co w efekcie ?
Oczywiście korzystałem z tamtego forum
- dopóki " fqr...y " robi keny @ poszukiwanieskarbow.com wydał się
że konsultuje wiedzę z meteoryciarzami ( czyli kółeczko
się zamknęło ) których standard" pojęcia "w temacie wiadomym
przedstawiłem w poście o którym mowa w pierwszym zdaniu
( tegoż postu )
- stosuję się , a jakże by inaczej korzystając z zasobów czerepu który
podpowiada że trza kończyć to co się kiedyś zaczęło np na tym forum
w lipcu ubiegłego roku , właśnie .
Zdjęcia zamieszczone przez Pana Drążkowskiego mają (moim zdaniem )
ze sobą pewien podkreślam PEWIEN związek . Jaki ?
Pożyjemy zobaczymy .
empiryk*
 

Postprzez ytx » Pn sty 28, 2008 2:56 am

Zibi napisał:
Skoro Pan opanował trawienie to niech Pan choć wyrzuci te okazy, które czernieją. Te, które nie maja linii niech Pan zostawi.
Musi Pan wiedzieć, po co się nikluje metal! Z meteorytami jest podobnie - są odporne na kwasy, bo mają nikiel. Czy mam racje?

Kolega poniekąd ma rację jednak nie do końca. Za stal kwasoodporną (kwasiaka) uważa się stal która ma min. zawartość niklu 8% i chromu18%.Sam nikiel nawet w czystości 100% nie jest całkowicie odporny na kwasy. Jego jako taka odporność na kwasy i dobra na warunki atmosferyczne wynika ze zdolności do pasywacji czyli pokrywania się tlenkami lub uwodnionymi tlenkami, które stanowią warstwę ochronną. Jeżeli chodzi o odporność niklu, chromu i żelaza na niektóre najpopularniejsze kwasy ma się następująco:


Obrazek


Oznaczenia :
tr.ro – trudno rozpuszczalny ; ro.- Rozpuszczalny ; B.tr.ro – bardzo trudno rozpuszczalny
nie ro.- nie rozpuszczalny ; łatwo- łatwo rozpuszczalny

Jeszcze jedno żelazo o takiej czystości nie czernieje po trawieniu kwasem jest zbyt czyste. Czerninie spowodowane jest obecnością ferrytu w stali (stop żelaza z węglem) Ferryt jest koloru grafitowego ponadto twardszy i bardziej odporny na kwas przez to zostaje na powierzchni a tym samym powoduje czernienie. Swoją drogą ciekawe skąd się tak czyste żelazo wzięło u empiryka na polu, jeśli chodzi o technologie wytworzenia była dostępna od 18 wieku (na świecie) wcześniej wszystkie wytopy zawierały znacznie więcej zanieczyszczeń. Jest jedno wyjaśnienie ale musi go empiryk zweryfikować a to skazane jest na niepowodzenie ponieważ jest nieobiektywny. Moim wyjaśnieniem może być choć nie musi działalność jakiegoś metalurga miejscowego lub z bliskiego wschodu który działał na jego terenach, eksperymentował bądź też otrzymywał stal damasceńską mogą o tym świadczyć znaleziska szkła moskiewskiego lub podobnego które empiryk w tym temacie lub w drugim zamieścił. Służyło ono jako otulina podczas wytopu lub przetopu(ta technologia nie jest do końca poznana, stanowiła ona tajemnicę przekazywaną z ojca na syna) Oczywiście jeżeli są to prawdziwe badania a nie zafałszowane ponieważ skoro kolega empiryk jest tak nieufny, to chyba ja też mogę być nieufny w stosunku do niego.
ytx
meteoryt
 
Posty: 16
Dołączył(a): Cz sty 17, 2008 12:50 am

Postprzez empiryk* » Pt lut 01, 2008 4:52 pm

Zanim przejdę do sedna zwracam się do forumowiczów gwoli
wyjaśnienia kwestii czy obiekt ze zdjęć
- jest lub
- nie jest antropogenem ?
Proszę o komentarze .
empiryk*
 

Postprzez empiryk* » Śr lut 06, 2008 5:38 pm

Ta cisza jest intrygująca .

Asekuracyjne milczenie ?

Konsternacja ?

KOT.....? Czy ..... PIES.....?
Fachowców od żużla przecież tu nie brakuje .
empiryk*
 

Postprzez puszek26 » Pt lut 08, 2008 11:32 am

Do empiryka
Może to cię troszkę pocieszy że i ja myślałem kiedyś że ten mój ze zdjęcia poniżej okaże się meteorytem ale niestety :(

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aad ... ecbb0.html

a tu po trawieniu i rozpuszczeniu skały

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/502 ... f0045.html

Pozdrowienia
Paweł
Avatar użytkownika
puszek26
meteorytoman
 
Posty: 427
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 7:44 pm
Lokalizacja: Pułtusk

Postprzez empiryk* » So lut 09, 2008 11:16 pm

Pora na wstęp do finału .


Badanie próbki s p e k t r o l a b e m wykazało jak widać
na wydruku oprócz innych minerałów zawartość niklu.Wynik ten
odnosi się tylko do tego okrucha który widać na zdjęciu (powyżej)
tj na tym na którym widać poziomą " wkładkę " krzemku Fe (?)
Następny wynik badania spektrolabem materiału który otrzymał
zgodnie z obietnicą początkiem grudnia Pan Drążkowski dołączyłem
do zdjęcia obiektu ( czwarty od góry z lipcowej serii zdjęć )od którego
został odcięty . Jak widać na wydruku wykonano 8 iskrzeń (prób) tj
po cztery z obu stron badanej płytki . Polecam czytającym zwrócić szczególną uwagę na 7 oraz 8 iskrzenie .! .........
I tu dochodzimy do sedna . By odpowiedzieć na pytanie Czy brak linii Neumana bądź figur Widmanstattena i związanej z nimi wg stereotypu światowej mateorytyki niklu , wyklucza pozaziemskie pochodzenie przedstawionego na zdjęciach żelaza ?
N I E .!
Gdy nauka światowa przechodząc do porządku ustaliła standard ....że.... oktaedryty
i heksaedryty to pozostałości rozbitych w wyniku wysokoenergetycznych kolizji
planetek i ich jąder z dużymi obiektami pochodzenia kometarnego to....?.....czas by
wreszcie w świadomości naukowców i w nauce ugruntowało się wreszcie przekonanie
że do takich samych wysokoenergetycznych kolizji Musiało Dochodzić i z pewnością
dochodziło Dużo Wcześniej !...
...tzn zanim doszło do dyferencjacji oraz krystalizacji stygnących setki milionów
lat jąder w/w obiektów . Gdyby przyszło do głowy komuś spytać jakie są na to dowody ?
To oczywiście odpowiedzią jest obecność meteorytów znanych i obadanych tj
sklasyfikowanych w grupie achondryty prymitywne jako materia pochodząca z powierzchni
" obiektu " ( planetoidy ?, planety ? ),w której wnętrzu płynne żelazo wytopione
z pyłu kosmicznego mieszane prądami konwekcyjnymi klarowało się dyferencjacyjnie tzn
cięższe minerały osiadały w tym również Ni w pobliżu lub w samym jądrze .
Lżejsze krzemiany krystalizowały w miarę ochładzania się powierzchni .

Brak linii Neumana i figur Widmanstattena nie był przeszkodą
w zakwalifikowaniu znalezionego przez Panią Kotowiecki(ą ?)Cieszyn do kategorii obiektów
pochodzenia kosmicznego ,to jest właśnie dowód na to że nie wszystkie żelazo ,linie oraz
figury posiadać musi .W związku z tym pytanie retoryczne . W jakim celu lub dlaczego
pokryto oszlifowaną powierzchnię przecięcia farbą maskującą ? Czy aby
jej widok obserwatorowi nie skojarzył się Boże broń z ?...tfu ! na psa urok...z ...?
antropogenem ?
Następny przykład ? Proszę bardzo !
Średniowieczny meteoryt Steinbach . Znaleziony w średniowieczu . Z rozpoznawaniem ...?

Radzono sobie już dawno temu
Bez pośrednictwa PeTeEmu


To przykłady że nie wszystkie meteoryty tak mają .

*************************************************************************************


Każdy kto co nieco "kuma " o Fe zwróci uwagę nie tylko na niebywałą czystość tego
żelaza przy bardzo niskim udziale węgla ale także na wygląd wskazujący że proces
ten został w trakcie wytapiania przerwany i niedokończony .
Ponieważ na razie jednak jak dotąd od lipca nikt nie kwestionował
obecności krzemku Fe w materiale widocznym na zdjęciach pozwolę
sobie kontynuować temat udostępniając i uzupełniając zasób wiedzy
uzyskanej samotrzeć w temacie zainicjowanym w lipcu oraz zwrócić
uwagę obserwatora na to co odsłaniają przeszlifowane powierzchnie .
Tak więc w pierwszej kolejności widoczna n o d u l o w a t o ś ć
zarówno żelaza jak i szarego ciasta skalnego w antropogenach nie znana
oraz gąbczastość żelaza w którym jasnoszare ciasto skalne gdzieniegdzie
białe ( podobne do gipsu )jest wypełniaczem żelaznej gąbki.
Odłupane okruchy szarego ciasta skalnego są silnie magnetyczne
z wyraźną biegunowością oraz niezwykle twarde .
Więc proszę porównać temperatury topnienia Fe i Gipsu.
Nie muszę chyba pisać dlaczego o tym wspominam . Jeżeli ktoś wątpliwości
bądź zastrzeżenia ma jakieś śmiało proszę .

************************************************
Oczywiście przyznaję rację
przegiąłem "pałę" wyrywając się z informacją że Fe3Si krzemek
żelaza występuje wyłącznie w meteorytach i z tego się wycofuję ...a
reszta ?... sama się będzie bronić .
************************************************

Wówczas kiedy w 2004 r wysyłałem próbkę prof Maneckiemu nie
wiedziałem jeszcze że w PTM jest tylu kompetentnych. To (może?)do Nich właśnie
należało jak widzę tę próbkę krzemku żelaza posłać .
Zastanawia fakt że profesorowi po dwóch miesiącach proste zaprzeczenie np:.- nie ,
nie chciało przez gardło przejść . Pytam się . Z emocji ? Czy z wyrachowania ?
Mógł przecie powiedzieć wprost np.że z huty i po sprawie .
Wstydził się ?
No , ale nie powiedział .Czy nie na miejscu jest pytanie DLACZEGO ?
Dlatego latem 2004 ,wiedząc o zbliżającym się terminie
Konferencji Meteorytowej w Poznaniu we wrześniu , poprosiłem
profesora o zwrot powierzonej Jemu i Jego Kompetencji próbki .
Niestety nie raczył odpowiedzieć na e-maila ani na tej
konferencji się nie pokazał .Nie poczuł się nawet do przestrzegania
obowiązującej etykiety by powiadomić że nie może się spotkać . Olał to .
Absencja przypadkowa czy zaplanowana , co za różnica ?
Wyprzedzająco poinformowałem że stawię sie po odbiór próbki .
Czyżby unik przed konfrontacją z amatorem ?
Jesienią 2006 roku ponowiłem próbę odzyskania materiału za
pośrednictwem juniora Maneckiego , Macieja który w odpowiedzi na list
obiecał że sprawą się zajmie i...?....Kicha ! Też olał sprawę .
Widać PRYWATYZACJA zaczęła obejmować swoim zakresem nawet
sfery dotyczące nauki i nowych odkryć także . A jakże .

*********************************************************
I pomyśleć że żal mi było prof gdy na pewnym forum raczył był ubolewać
nad faktem że Jemu jako ostatniemu przekazano próbkę meteorytu Zakłodzie
do zbadania .Chciałem Jego jakoś wyróżnić faktem przekazania

W Ł A Ś N I E J E M U P I E R W S Z E M U

ot ludzki odruch solidaryzowania się Kimś ,kogo z jakichś tam
powodów , względów ,K T O Ś kto dystrybuował materiałem wymiksował
na koniec kolejki .Chciałoby się poznać czym powodowany był dysponent
próbek Zakłodzia przekazując Takiej Figurze próbkę w ostatniej kolejności .
Możliwe ze kiedyś poznamy motywacje osoby zajmującej się dystrybucją próbek
Zakłodzia . Można by nad tym tematem się głowić ,spekulować , domyślać . Środowisko
naukowców ?..Hmm.
****************************************************************************************
Ale do rzeczy !
zastanawiająca jest znikoma ilość komentarzy pod adresem zamieszczonej na
forum serii zdjęć którą nader fachowo i uszczypliwie skomentował ytx.

Na podstawie tego co raczył był z siebie wydalić ,niezaprzeczając że zdjęcia
przedstawiają fakt petrograficzny oraz tego że nikomu nie starczyło odwagi by
opinię ytx-a kontestować , należałoby wnioskować :

1 ) obiekt ze zdjęć nie jest antropogenem !
2 ) ytx znany jest forumowiczom przynajmniej niektórym dlatego nikt
się nie "wychylił " z poprawianiem Jego rozpoznania .
3 ) kamień ? ...kot..?...


Zatem gdy już wiadomo z w/w ustaleń że obiekt na zdjęciu nie jest antropogenem

ponieważ NIKT z uczestników forum z obawy przed narażeniem

się na kompromitację NIE ZARYZYKOWAŁ odpowiedzi nabierając WODY DO UST (znowu ?)

to z pewnością każdy z obserwatorów stwierdził obecność na jego powierzchni
tu i ówdzie ziarnistych tworów tkwiących w spoiwie jasnej barwy .
W spoiwie tym widać również pod lupą x 10 drobiny żelaza .

Wróćmy do wstawionych w lipcu na forum zdjęć "antropogenów " .

Co zgodnym chórem wszyscy jak jeden bez wyjątku tu na forum i cienia wątpliwości
obśmiewając ,szyderczym komentarzem ozdobiwszy dali upust frustracji gdzie chcieliby
oglądać ,sugerując jednocześnie ulokowanie we wskazanym przez Nich miejscu tj...?..

W Ś M I E T N I K U !

i cóż widzimy ?..! Takie same ziarna tkwiące w takim samym jasnym spoiwie .
Na całej powierzchni "dyskowatego tworu" ze zdjęć lipcowych .
Także w jego wnętrzu !...

No więc jak jest w rzeczywistości ? (To pytanie stawiałem sobie wielokrotnie ).

Może być tylko jeden wniosek

że oba obiekty tzn ten ze zdjęć z lipca i ten którego nikt nie odważył się
zakwalifikować do antropogenów oba razem mają ten sam ( lub taki sam )

WSPÓLNY RODOWÓD - i jest nim NATURA !

Gdy porównać wyniki badania na wydruku zamieszczonym w lipcu z wynikiem który wraz
z zdjęciami powierzchni przeciętego obiektu otrzymał Pan Drążkowski
22 stycznia ( 18 dni temu ) to widoczna w 7 oraz 8 iskrzeniu

ZAWARTOŚĆ KOBALTU JEST UDERZAJĄCO ZBIEŻNA

WNIOSEK
Obiekt którego wynik uczestnicy forum poznali w lipcu jest fragmentem
pochodzącym z tego samego źródła tzn tego którego płytkę wysłałem
Panu Drążkowskiemu zgodnie z obietnicą . Ale ?.
To jeszcze nie wszystko . Mam coś jeszcze w rezerwie .
************************************************************************
Moją pasją były są i będą zagadki a nie meteoryty .
Na trop jednej natrafiłem 34 lata wstecz . Trochę trwało to dochodzenie po nitce
do kłębka lecz brak presji oddechu konkurencji za plecami pozwalał w komfortowych
warunkach spokojnie zajmować się problemem zaprzątającym umysł .
Żelaza tu nie wytapiano . Ono było i jest go jeszcze dużo w plenerze .
Obecność kuźni w której rzemiecha podgrzewał w palenisku i obrabiał kując na
kowadle prymitywne narzędzia potwierdza dostępność surowca leżącego ot tak sobie
na polu gdzieniegdzie . Żelazo z powodu jakości nie nadawało się do wyrobu
narzędzi i po jakimś czasie używania jako nieprzydatne lądowało zapewne w
gnojowniku by później wraz z obornikiem wrócić z powrotem tam gdzie je znaleziono .
Zdjęcia wytworów wiejskiego rzemiechy kowalskiego fachu ogląda Pan Drążkowski
od Wielkanocnych Świąt ub. roku . Są tam młotki, ząb z brony ,pierścień .
Tych wyrobów jest więcej ale jak Was te na zdjęciu nie przekonają to po co więcej
ich pokazywać .
Kuźnia już nie istnieje . Większe obiekty 5 ,8 kg przywiózł chłop furmanką wraz
z innym złomem na GS - owską składnicę złomu . Magazynier-wagowy stary moczymorda
złom z furmanki wrzucił na wagę ,te żelazno-kamienne Kleksy wyp....ł w pokrzywy .
Zabrałem je z tych pokrzyw nastepnego dnia do siebie .
Dziś ani Gs-u , ani składnicy ani magazyniera .Nic nie przetrwało prócz kleksów
żelaznych i mnie .
empiryk*
 

Postprzez puszek26 » N lut 10, 2008 12:34 am

No wreszcie się trochę otworzyłeś ;)
Co do pierwszych zdjęć
Jak widać to identyczny obiekt jeszcze kilka w necie w googlach jak sie stuknie " meteoryt " w grafice można zobaczyć
Cieszy mnie i zazdroszczę ci że masz dostęp by takie badania przeprowadzić ja niestety mogę diaks - narazie jak najdalej od tego urzadzenia bo mało palca nie straciłem lub oko i lupka
Powiem ci ze ja pierwszy raz taką bryłę trafilem bez śladów stopionej skały z pieca dymarkowego dlatego ją zabrałem ;)
Co tez nie znaczy że jeszcze tam nie zalega wszystko do sprawdzenia i dam znać a pamiętam że cos jeszcze tam brzęczało ;)
Tez lubię zagadki a samo szukanie odkrywania jest nauką dla nauki
W tej skale jednak zastanawiają mnie otwory po gazach czy tez po jakimś cudem zwietrzałej skale co by swiadczyło jednak niestety o ziemskim pochodzeniu
Można wiele teorii snuć pierwszej młodości te bryły nie są fakt ale może jakis kowal używał żelaza z rudy i meteorytów o czym by mogły swiadczyć śladowe ilości niklu ?
Właśnie może Pan Kotowiecki by cos więcej mógl sie wypowiedzieć
Jeszcze jedno ciekawe zjawisko które widać na moim 2 zdjęciu strukture tego zelaza, po wytrawieniu pojawiają się plamki metalu inaczej niż w szlace lub kęsach itp ale jak na allegro kiedyś podałem link to ktos z metalurgii mi napisał że to nic innego jak odpad pohutniczy
Może pora by ktos z metalurgów albo kowali czy ktos z grup historycznych bawiących sie dymarkami odpowiedział na to pytanie jak mógł powstać taki dziwoląg
Szczerze ? tez jestem ciekawy a dlaczego ?
Bo powinien zachować sie jakis kawałek węgla drzewnego ;) zazwyczaj tak bywa
Narazie jak cos to zalega u mnie w psełdometeorytach ;)
Co do tego ostatniego twojego to nie mogę sie wypowiedzieć niestety bo niemam podobnego ;(
Na koniec pół optymistycznie ;)
Faktycznie ciała kosmiczne zanim żelazo w nich zastygło musiały i wtedy sie zderzać i rozbijać i zbijać w całość i to częściej niz obecnie ale no właśnie ...
Kiedyś oglądałem jak powstawała ziemia
Nieustannie bombardowana meteorytami az w końcu sytuacja sie ustabilizowała i ziemia zastygła wytworzyła się skorupa ziemska i atmosfera
Jeśli wtedy ziemia stygła a mniejsze obiekty napweno wcześniej ale czy możliwe było by przed powstaniem atmosfery gdy jakiś obiekt uderza w ziemie by z niej wyrzucić jakąś materie ?
oczywiście zgadza sie że lżejsze pierwiaski będa wtedy na jej powierzchni
Ale czemu jeszcze teraz miały by nie spadać ?
Nawet z innymi meteorytami ?
Czyżby juz zniknęły w otchłani wszechświata ?
;)
To żeś mi dał do myslenia :)

Pozdrawiam
Paweł
Avatar użytkownika
puszek26
meteorytoman
 
Posty: 427
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 7:44 pm
Lokalizacja: Pułtusk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do czy to jest to?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

cron