Byłem w planetarium i rozmawiałem z Panem Profesorem na temat mojego kamyczka. Rzeczywiście jest bardzo podobny do meteorytu, na zdjęciu można go łatwo pomylić, szczególnie że posiada ślady oddziaływania wysokiej temperatury. Najgorsze dla mnie jest to, że nie jest nawet pochodzenia naturalnego

Jest to surowiec hutniczy wytwarzany w piecach łukowych (żelazokrzem, żelazostop) często mylony z meteorytem. Cała masa jest tego na śląsku. Przede wszystkim jest za lekki (54g) jak na meteoryt tych rozmiarów.
Jutro kupuję młotek, grabki i magnes + sznurek, będę obijał kamienie !
