Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Jako ciekawostkę w temacie dodam, że w środowisku spadochroniarzy (tak się składa, że mam w rodzinie zapaloną pasjonatkę skoków) przeważa opinia, że był to żart primaaprilisowy
Niektórzy jeszcze twierdzą, że kamień mógł się "zaplątać" w spadochron w czasie składania czaszy, ale w w jego pozaziemskie pochodzenie nikt z piszących na forum nie wierzył. Jako główne argumenty przeciw podawano:
- Meteoryty poruszają się z prędkością kilkunastu tysięcy m/s, a ten na filmie zdecydowanie wolniej
- Gdyby to był meteoryt to by "świecił"
- Gdyby to był meteoryt to po upadku powstałby krater, a o tym na pewno w mediach było by głośno
Cóż...

- Meteoryty poruszają się z prędkością kilkunastu tysięcy m/s, a ten na filmie zdecydowanie wolniej
- Gdyby to był meteoryt to by "świecił"
- Gdyby to był meteoryt to po upadku powstałby krater, a o tym na pewno w mediach było by głośno
Cóż...

-
TomX - meteorytoman
- Posty: 180
- Dołączył(a): So mar 10, 2012 10:55 pm
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
???
- kilkunastu tysięcy? w atmosferze ziemskiej? skoro się nie stopił to na oko ma prędkość 15-17m/s, opór powietrza spowodował utratę predkości...
- krater? a co to było asteroida o średnicy 100m czy kamulec?
- a ciemna faza lotu meteorytów? lotu meteorytu kamiennego.... bo na żelazny nie wygląda...
Przepraszam, może jestem w błędzie, jestem świeży w temacie, ale żadna z 3 opinii mi się nie zgadza....
- kilkunastu tysięcy? w atmosferze ziemskiej? skoro się nie stopił to na oko ma prędkość 15-17m/s, opór powietrza spowodował utratę predkości...
- krater? a co to było asteroida o średnicy 100m czy kamulec?
- a ciemna faza lotu meteorytów? lotu meteorytu kamiennego.... bo na żelazny nie wygląda...
Przepraszam, może jestem w błędzie, jestem świeży w temacie, ale żadna z 3 opinii mi się nie zgadza....
Pozdrawiam,
dzikimh
dzikimh
- dzikimh
- meteorytoman
- Posty: 767
- Dołączył(a): Wt cze 12, 2012 11:54 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Ktoś przychodzi, chwali Cię, a Ty czujesz się jak młody Bóg. Zaraz potem przychodzi ktoś inny, zwymyśla Ci a Ty czujesz się podle. Nikomu nie daj się nabrać.
zapraszam
http://meteoryty.npx.pl
http://www.facebook.com/piotr.gural?ref=tn_tnmn
zapraszam
http://meteoryty.npx.pl
http://www.facebook.com/piotr.gural?ref=tn_tnmn
-
gural100 - meteorytoman
- Posty: 626
- Dołączył(a): Pt lut 12, 2010 11:39 am
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Przy tak zorientowanych kamerach i torze lotu mozna z dużą dokładnościa wyznaczyć miejsce spadku , no chyba że mają kiepskich fachowców albo teren jest bagnisty.
-
astrokosmo - meteorytoman
- Posty: 793
- Dołączył(a): So paź 13, 2007 9:43 am
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
dzikimh ja wiem że wszystkie te "kontrargumenty" nie są funta kłaków warte, stąd ten uśmieszek na końcu
Niestety wiedza o meteorytach w społeczeństwie jest nikła i przez to ludzie nie interesujący się tematem meteoryt kojażą tylko z kulą ognistą powodującą globalne wymieranie 


-
TomX - meteorytoman
- Posty: 180
- Dołączył(a): So mar 10, 2012 10:55 pm
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
znalezienie delikwenta rozwiązało by problem definitywnie - niestety, teren trudny, rzeka itp
Astronomia i muzyka
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
I tego trzymać się trzeba
(E. Stachura, "Prefacja")
-
Jacek Drążkowski - meteorytoman
- Posty: 4846
- Dołączył(a): Pn paź 30, 2006 9:32 pm
- Lokalizacja: Lidzbark Warm.
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Niestety...
Wszystko wskazuje, że był to tylko zwykły kamień który zaplątał się w czasie składania spadochronu i wyleciał podczas rozkładania się czaszy spadochronu skoczka znajdującego się powyżej naszego kamerzysty. Fakt, że to nie był meteor udowadnia Phil Plait w tym artykule:
http://www.slate.com/blogs/bad_astronomy/2014/04/08/skydiving_meteorite_it_was_a_rock.html

http://www.slate.com/blogs/bad_astronomy/2014/04/08/skydiving_meteorite_it_was_a_rock.html
-
Libky - meteorytoman
- Posty: 78
- Dołączył(a): Śr lip 10, 2013 10:39 am
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Mi się wydaje że niczego nie udowadnia. No może dowodzi, że to mógł być równie dobrze meteor jak i polny kamień zaplątany w spadochron. Cały czas powtarza tylko że prawdopodobieństwo nagrania meteorytu jest tak małe, że raczej trzeba wierzyć że to ziemniak. Czyli w sumie nic nie jest ustalone, nic nie jest wykluczone.
-
TomX - meteorytoman
- Posty: 180
- Dołączył(a): So mar 10, 2012 10:55 pm
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
powiem szczerze że jeśli skakał bym ze spadochronem i sam sobie go składał (a tak jest zazwyczaj w przypadku doświadczonych skoczków) to bardzo uważnie bym dbał o to żeby nie zaplątał mi się w czaszę żaden kamień patyk czy inny przedmiot który wpływa negatywnie na moje bezpieczeństwo.
Trzeba by popytać skoczków ale uważam że zaplątanie się takiego kamierdolca w spadochron jest równie prawdopodobne jak to że był to meteoryt...
Ot moja opinia w temacie..
Pozdrawiam.
Trzeba by popytać skoczków ale uważam że zaplątanie się takiego kamierdolca w spadochron jest równie prawdopodobne jak to że był to meteoryt...
Ot moja opinia w temacie..
Pozdrawiam.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
- Kenny
- meteorytoman
- Posty: 3253
- Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Stalowa/Kraków
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Kenny napisał(a):powiem szczerze że jeśli skakał bym ze spadochronem i sam sobie go składał (a tak jest zazwyczaj w przypadku doświadczonych skoczków) to bardzo uważnie bym dbał o to żeby nie zaplątał mi się w czaszę żaden kamień patyk czy inny przedmiot który wpływa negatywnie na moje bezpieczeństwo.
Trzeba by popytać skoczków ale uważam że zaplątanie się takiego kamierdolca w spadochron jest równie prawdopodobne jak to że był to meteoryt...
Ot moja opinia w temacie..
Rozmawiałem z kolegą z pracy, który uprawia latanie na paralotni i powiedział, że spadochrony składa się w różnych dziwnych miejscach i zaplątywanie się gałęzi, kamieni itp w spadochron to bardzo powszechna rzecz....
-
tin - meteorytoman
- Posty: 1959
- Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 12:22 am
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Sorry Panowie , ale pisanie o tym że kamień mu się przypadkowo "zaplątał" w spadochron jest delikatnie mówiąc niedorzeczne ! Spadochrony składa się się na specjalnych stołach w "spadochroniarni" lub na "płachtach" na lotnisku (bardzo rzadko) i nie ma mozliwości aby przypadkiem coś tam się znalazło , zwłaszcza kamień tej wielkości !
Składałem spadochrony przez ponad 3 lata , również dla siebie i jestem PEWNY tego co piszę . Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie pakował do spadochronu kamienia lub patyka
bo ryzykuje swoim życiem !
pozdrawiam
Składałem spadochrony przez ponad 3 lata , również dla siebie i jestem PEWNY tego co piszę . Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie pakował do spadochronu kamienia lub patyka

pozdrawiam
-
Romulus - meteorytoman
- Posty: 300
- Dołączył(a): Wt paź 31, 2006 9:27 pm
- Lokalizacja: małopolska
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Nie wspominając już że taki kamień "musi ważyć"....
Tin paralotnia a spadochron to 2 różne rzeczy.... lotnie składasz gdzie wylądujesz i rozkładasz gdzie startujesz. Spadochron pod pachę i pakujesz jak Romulus napisał w specjalnie przygotowanym miejscu.
Pozdro.

Tin paralotnia a spadochron to 2 różne rzeczy.... lotnie składasz gdzie wylądujesz i rozkładasz gdzie startujesz. Spadochron pod pachę i pakujesz jak Romulus napisał w specjalnie przygotowanym miejscu.
Pozdro.
Sto lat! Ciężkich prac w kamieniołomach:)
- Kenny
- meteorytoman
- Posty: 3253
- Dołączył(a): Pt lut 01, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Stalowa/Kraków
Re: Skoczek [prawie] zderzył się z meteorytem
Kamień zaplątany w spadochron to tylko jedna z możliwości, być może rzeczywiście nierealna.
Zagadka dotyczy raczej argumentu przemawiającego za tym, że nie mamy do czynienia z meteorem, czyli innego małego obiektu znajdującego się tuż obok widocznego na pierwszy rzut oka kamienia. Czy po przeleceniu kilku ładnych kilometrów w ziemskiej atmosferze nie powinny znajdować się zdecydowanie dalej od siebie?
Musiał by się oderwać akurat chwilę przed sfilmowaniem. Kolejny przypadek?
Zagadka dotyczy raczej argumentu przemawiającego za tym, że nie mamy do czynienia z meteorem, czyli innego małego obiektu znajdującego się tuż obok widocznego na pierwszy rzut oka kamienia. Czy po przeleceniu kilku ładnych kilometrów w ziemskiej atmosferze nie powinny znajdować się zdecydowanie dalej od siebie?
Musiał by się oderwać akurat chwilę przed sfilmowaniem. Kolejny przypadek?
-
Libky - meteorytoman
- Posty: 78
- Dołączył(a): Śr lip 10, 2013 10:39 am
- Lokalizacja: Szczecin