xyz napisał(a):A to,ze Macie tam w takim razie,byc moze ?, balagan albo zle ustawiony filt antyspamowy.Tez proste i logiczne.

Zgadzam sie.Powody moga byc przerozne.Ale i tak suma sumarum licza sie tylko i wylacznie fakty.I z pewnoscia Pan to doskonale wie.
Fakt 1-pytanie
Fakt 2-brak odpowiedzi
(..)
Mnie Pan nie przekonal.Ale nie szkodzi.Jakie to ma znaczenie.To mozna olac:-))
Zapewniam Cię ze nie mamy bałaganu i pragnę zauważyć iż każdemu zdarzyło się kiedyś nie odpowiedzieć na jakiś e-mail np. z przeoczenia. Nie mamy zatrudnione sekretarki która siedzi i odpowiada na wiadomości, robią to osoby kosztem swojego wolnego czasu, a przede wszystkim kosztem prawdziwej nauki- a wiadomości przychodzi mnóstwo.
Ta sprawa w ogóle nie powinna się pojawić na forum że ktoś nie otrzymał jakiegoś e-maila, bo to zupełna pierdoła niezasługująca na uwagę. Nie wiem po co to ciągniesz. Dla mnie to zaczyna już być żenujące.
xyz napisał(a):A to jeszcze tak dla informacji gdyby ktos nie wiedzial i dla przypomninia tym co wiedziec i pamietac powinni ale nie zawsze chca.
Jednak cos powinniscie i musicie w kontaktach zewnetrznych zgodnie ze swoim statutem ! jako czlonkowie PKiM a nie tylko taka Wasza dobra wola i nic poza tym:
Zupełnie nie rozumiem Cię dlaczego w każdym poście atakujesz PKIM i po co to robisz. Twoja sprawa. Mogę tylko domniemywać.
Zapewniam Cię że jako członek Komisji Rewizyjnej która jest odpowiedzialna za wewnętrzną kontrole realizacji celów statutowych oraz jako absolwent wydziału Prawa i administracji gwarantuje Ci, że cele statutowe są prawidłowo realizowane przez Zarząd zgodnie z (prawem) wewnętrznym statutem.
Podawanie prywatnych e-mailu ludzi nie należy do celów statutowych PKIM. Z godnie z prawem osoby z zewnątrz, nie mają prawa ingerowania w wewnętrzne sprawy organizacji. Bardzo mi przykro ale akurat Ty nie masz prawa interpretować i robić wykładni wewnętrznego statutu PKIM.
--
Co do pytań Jana Woreczko pragnę poinformować iż dopiero od niedawna posiadamy możliwości prawnie regulowania takich rzeczy. Wcześniej odbywało się to na zasadzie słownych ustaleń. Nie którzy członkowie PKIM również znają się bardzo dobrze na poszukiwaniu meteorytów. Więc w razie czego na pewno pomogą w poszukiwaniach na zasadzie wolontariatu. Komu jak komu ale z pewnością Tobie nie trzeba wyjaśniać że w przypadku świeżych spadku to przede wszystkich liczy się dobre oko a nie sprzęt : )
Dokładnych ustaleń stricte sformalizowanych nie było, tym niemniej jednak ostatnie wydarzenia na Słowacji uświadamiają iż, sprawa ta nie jest tylko dzieleniem skóry na niedźwiedziu. Wewnątrz PKIM powstała już inicjatywa sformalizowania tych działań które ostatecznie znajdą swoje miejsce w uchwale. Jako że wszystkie działania wewnątrz naszego stowarzyszenia są demokratyczne w związku z czym na najbliższym naszym spotkaniu będą poddane głosowaniu.
Pozdrawiam
Krzysztof