w tego typu formacjach woda nie stanowi zasadniczo większego problemu.
jeśli chodzi o wszystkie skały krystaliczne i metamorficzne zazwyczaj (poza skrasowiałymi marmurami) woda w ogóle nie występuje i dopływy do wyrobiska są znikome, związane tylko i wyłącznie z wszelkiej maści pęknięciami i uskokami.
Główny dopływ do takiego wyrobiska będą stanowiły wody podskórne które w prosty sposób rowami opaskowymi można zebrać tuż przy powierzchni i niema wtedy potrzeby pompowania tego setki metrów w górę, z kolei w głębszych partiach większość wody będzie pochodziła z opadów, zbiera się to do rząpia i pompuje na powierzchnie.
wbrew pozorom odwadnianie takiej dziury jest prostsze niż np naszych olkuskich kopalń ołowiu gdzie na jedną tonę wydobytego urobku przypada średnio 11m^3 wody....
np dopływy do kopalń KGHM kształtują się na poziomie ~60m^3/min a tą całą wodę trzeba wypompować na powierzchnię... (kolosalne koszty energii... )
dodam tylko że każde takie "pięterko" ma 15-30m wysokości
dla mnie pepe to serpentynit zgadza się i sruktura i kolor i nawet kolor zwietrzeliny... ale to tylko fotki
