Widzę, że nie ma odważnych by oceniać książkę po okładce ...
Więc pierwsze podpowiedzi ...
Poniżej fragmenty wnętrza pierwszego z nich - przełam pokryty przezroczystym szkliwem.
Szerokość fragmentów zdjęcia to około 1,5cm


Jeżeli ktoś myśli, że to np. Orgueil to go rozczaruję.
Z tego co wiem oba kamienie pochodzą z tego samego spadku - uwaga - z drugiej połowy XVII wieku!
Ten pierwszy jest nadspodziewanie ładnie zachowany ale ma praktycznie po całości szkliste obtopienie dzięki czemu wygląda jakby spadł całkiem niedawno.
Pozdrawiam,
Tomek
PS.: Jeśli ktoś chce zachować anonimowość to poproszę typ na priv. Zrobię na koniec statystykę i każdy zobaczy czy udało mu się trafić.